translator w fartuchu
Siedzimy w kuchni, jemy obiad.Żeberka
K2 ma mięso. Bez kości... oprócz jednego kawałka, po który właśnie sięga.
ja: K2 nie jedz kości
M1 (głośniej i dobitniej): NIE JEDZ KOŚCI
brak reakcji - K2 trzyma kość w buzi, mruży oczy, uśmiecha się
M1: NIE JEDZ KOŚCI BO UMRZESZ
K2 nie przejmuje się, uśmiecha dalej, próbuje rozgryźć kość.
M1(zrezygnowanym głosem): MAMO, ONA CHCE UMRZEĆ.
...
przeżyła