Joga dla dzieci
Co zrobić żeby iść na jogę dla dzieci?Ubrać je wygodnie i wziąć matę do ćwiczeń?
Ha! teoria...
A praktyka? O godzinie 17 w dużym ruchliwym mieście?
Odebrać punktualnie M1, bo OBIECAŁAM, czyli:
- nie wpaść pod samochód
- nie dostać ataku serca ze stresu spoglądając na zegarek
- kierować za pomocą umysłu sygnalizacją świetlną
- starać się nie wyobrażać przerażającego smutku w oczach córki jeśli jednak nie zdążę
Następny etap: odebrać K2 (trochę mniej stresogenne zajęcie, cieszy się zawsze)
Wrócić do domu, zrobić obiad (z tych prostych i szybkich)
Zebrać rozbawioną i nie do końca najedzoną gromadkę i wpakować do auta
Nie myśleć o tym, że za gorąca i zjedzona na stojąco zupa to błąd
Omijać korki i zmieniać pasy prosząc raz dziecko po prawej o uśmiech do kierowcy obok
raz dziecko po lewej (bo uśmiech to ważna rzecz)
Znów używać myśli do zmiany świateł - co trzy umysły to nie jeden
Zaparkować gdzieś auto i myśleć o tej godzinie dla siebie
kiedy dzieci będą się dobrze bawić i super ćwiczyć
ja porozmawiam z kimś dorosłym
a może słowa nie wypowiem i doczytam w końcu Wysokie Obcasy
....
bunt na pokładzieK2 chce zostać z mamą i się tulić
i gadać
i śmiać się....
bo to dla niej taka godzina, że może mieć mamę TYLKO dla siebie
a siostra niech się dobrze bawi i super ćwiczy