Wolno?

21:50 Unknown 0 Comments

Na przykład takie naklejki za 1,99 na ścianę (kompozycja własna)



Albo rundka z przedszkola do domu na moim rowerze


Film pod chmurką w Ogrodzie Łazarz, wraz z kolacyjką (chleb krojony tuż obok)


Poranna kawka na balkonie


A może moczenie stóp w jeziorze Lednickim w połowie września?

na zdjęciu z Agnieszką Obszańską :) 

Wszystko to tylko jeden moment, parę minut.
Czy naklejki na ścianę obok łóżka sprawią, że dzieci będą same zasypiać?
Czy jeżdżąca na siodełku rowera K2, wkręci sobie nogi w szprychy?
Czy oglądanie z dziećmi filmu w środku tygodnia, późną porą to dobry pomysł?
No i pojenie kawą - zbożową - temat rzeka.
Nie mówiąc o taplaniu się w jeziorze o tej porze roku.

Na te wszystkie pytania nie znam odpowiedzi,
robię tak jak mi dyktuje serce, podpowiada intuicja.
Życie składa się tylko z chwil, to one są piękne, cała reszta to momenty przed i tuż po.
Dlaczego nie spróbować? Bać się konsekwencji i myśleć o powikłaniach.
Nie ze mną te numery!

I takie zdarzenie: jedziemy autobusem, wszyscy.
Wstaje dzień, słońce wychodzi zza chmur, widzimy piękne pola i lasy.
Nagle czarne ptaki wzbijają się w powietrze, ich skrzydła pięknie lśnią,
K2 obraca do mnie główkę i bez zastanowienia mówi/trochę pyta:

mamuś, a świat jest piękny (?)

No pewnie że jest :-)