odczarować Kołobrzeg

20:04 Unknown 0 Comments

od 5 lat
kwiecień lub maj
a dokładnie 3 lub 4 dni w tych miesiącach
spędzamy nad morzem
naszym polskim
rok 2012

nie ma co udawać
i kupować kremów z filtrem
zawsze jest zimno/pada/wieje
słońce czasem wyjdzie - fakt
robimy wtedy wściekle fotki na pamiątkę że nie jest tak źle
rozbieramy kurtki i w osłonięciu próbujemy się opalić i łyknąć wit. D3

Tylko czy my tam jeździmy dla pogody?
Uważam że pogoda to TŁO spędzania czasu
Można robić wszystko - wystarczy mieć ciepłą kurtkę, rękawiczki, czapkę
przydałby się też parawan na wiatr
(ale rok temu zostawiliśmy go w knajpie i ktoś go przygarnął)

Zawsze jest miło.
Tym razem też tak było
Choć na początku angina towarzyszyła mężowi a na koniec przeszła na mnie
(Nowość jak nic! Rozumiem, że dzieci chorują na wyjazdach, ale RODZICE??)
No cóż, świat się zmienia.
Tak w skrócie:

#1 stylówa na plaży

Zdecydowanie stawiam na wygodę na wyjazdach.
Ale nie moje dzieci
rajstopki z brokatem i spódniczka zawsze znajdą się w walizce
do tego dodatki..okulary, czapeczki, torebki... pytam się po co?

#2 najgorzej wydane 10 zł

15 minut na żyrafie/koniu za 10 zł, bez możliwości negocjacji,
gdyż szef  interesu uważa że to standard w Kołobrzegu i jak nie my to inni
A że dziewczynki dostały od dziadków po "dyszcze na lody" to sercu lżej
i oczywiście lodów nie było, coby dzieci zdawały sobie sprawę z powagi pieniędzy
(zołza ze mnie, wiem)
#3 uważąj gdzie stąpasz
i czy  nie ma tam wody do kostek
bo inaczej będziesz chodzić w rękawiczkach taty

#4 naucz kota chodzić na smyczy

i siedzieć grzecznie w transporterze przez 250 km, a świat zrobi się łatwiejszy
Radość kota po przyjeździe na miejsce - bezcenna.

#5 dalekie spacery brzegiem morza
z garbem
słodkim, ciężkim, pięknym, 5 letnim garbem...