niecodzienna codzienność

21:47 Unknown 0 Comments

Robię to codziennie
od jakiś 2 tyg
z mężem oczywiście
dlaczego?
Bo nie mam wyjścia.


Nie żebym to lubiła
W zasadzie to mi wszystko jedno
Po prostu dzieje się

Zazwyczaj po pracy, po obiedzie, przed snem
3 razy
Przy czym - w trakcie ostatniego zasypiam

Podobno jeszcze TYLKO kilkanaście dni
Czy wytrzymam?
Czy dzieci wytrzymają?
Bo mąż na pewno...

Jak to się skończy?
Kto wygra te cholerne mistrzostwa?

i czemu nie Portugalia....