Mo

19:55 Unknown 0 Comments

Myślałam, że mam moc
Że schowam go pewnego dnia
K2 popłacze i zapomni
Ale nie umiem
Co go ukrywam to muszę oddać


K2 jest nieugięta, kocha swojego smoczka
A ja tej miłości nie umiem się przeciwstawić

Gdy w chwilach zwątpienia wejdzie pod stół i się nim zatka
Kiedy przypadkiem zauważy go wśród zabawek
Woła MO, błogo się uśmiecha, tuli
I z namaszczeniem wkłada w pyszczek

Wie, że Mo jest owocem zakazanym
Żeby mi się przypodobać wyjmuje go czasem z buzi
I robiąc groźną minę mówi do niego: bleee
Po czym zatyka się ponownie i ucieka

Jak ją oduczyć Mo i czemu już nie mam tej mocy, którą miałam przy M1?

Może K2 głośniej ryczy
Może gorzej sypia w nocy
A może do twarzy jej ze smoczkiem?



Co więcej, zauważywszy niedawno w sklepie smoczek dla lalek, zmuszona byłam go kupić.


Skoro K2 musi mieć Mo to lala także. Oczywiste.

0 komentarze: