Zostań w domu z dziećmi

14:49 Mamol 0 Comments

Myślę, że to co się dzieje, przerasta nas wszystkich.
Jest po prostu inaczej.




Kto z nas lubi zmiany? Zmiany w wyglądzie jak jesteś w ciąży? Zmiany pory wstawania, kiedy rodzą się dzieci. Zmiany w liczbie włosów na głowie, kiedy kończysz karmić piersią? Nie unikniemy tego co nieuniknione. Tak jak nie ma sensu wściekać się na pogodę, na którą nie mamy wpływu, tak samo godnie trzeba przyjąć #zostań w domu.

Mówię to po 17 dniach z M1 i K2. Ile razy straciłam cierpliwość, ile razy się wkurzałam i darłam bez sensu?
Tylko że moje dzieci też 17 dni spędziły ze mną. Również traciły cierpliwość i wkurzały się i darły bez sensu.
Nadchodzi pogodzenie się i szukanie w tym wszystkim siebie.
Odkryłam jak to zrobić - zamknąć drzwi od pokoju. Wziąć książkę, matę do jogi, herbatę, albo kieliszek wina. Wyciszyć telefon.
Napawam się każdą taką chwilą. Pierwszy raz w życiu mam swoje 4 ściany, które dają mi własną przestrzeń. To samo polecam robić dziewczynkom. W swoich kącikach w pokoju mogą być kim chcą, robić co chcą i nikomu się z tego nie tłumaczyć. Obrazowo mówię, że mogą nawet grzebać sobie palcem w d... ale to tylko taka przenośnia 😄
Najlepiej jakby nie miały wtedy komórek w rękach... ale przecież, to ja decyduje o tym, jestem rodzicem, na tą chwilę ich jedynym fizycznie obecnym. Tylko łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Być matką, która jest delikatna jak podpaska always i surowa jak ojciec prać...?

Pozostaje pić herbatę, zaciągać się wieczornym zapachem śpiących dzieci i głaskać koty.
Spotykać się 1+1 z kimś, kto dzieckiem nie jest. Cieszyć się tymi chwilami.
No i joga. Robić jogę. Wchodźcie ma mój kanał na YT.
Róbcie jogę

https://www.youtube.com/channel/UC1hfkpCF0Bw7QTrwbqiPNjw?view_as=subscriber



0 komentarze: