nocne picie
Samotna nocka z dziewczynkami:21.00 - poszły w końcu spać
22.00 - K2 chce mleka
23.00 - M1 chce wody
01.00 - M1 kaszle i się dusi
02.30 - M1 smarka i nie może oddychać, chce mleka
03.30 - K2 chce mleka i czegoś jeszcze, nie wiem czego, biorę ją do siebie i tulę
03.30 - coś dziwnie świszczy, idę za dźwiękiem znajduję M1 w łóżeczku K2, chce wody
05.00 - próba przekonania mnie, że już pora wstawać, obie chcą pić
07.00 - M1 i K2 siedzą w małym łóżeczku i piszczą z radości że już dzień
Następnie Dora mała podróżniczka raczyła mnie swoim śpiewem raz po polsku raz po angielsku (Dora ma coś czego nie miała moja prof od ang, może w końcu nauczę się tego języka)
K2 cisnęła na nocniku kupę i płakała
M1 zastanawiała się na jaki kolor pomalować paznokcie (jest chora a wiadomo, że na infekcje czy to wirusowe czy bakteryjne najbardziej pomaga lakier do paznokci)
A ja siedziałam i obmyślałam kolejność działań w ten niedzielny niezbyt piękny dzień
Mężu wróć! CO dwoje błąkających się po ciemku rodziców to nie jedno
Więcej dziś w nocy stałam niż leżałam. A na imprezie nie byłam
Co na to naukowcy?
Skutki braku
snu *
- Układ immunologiczny zaczyna tracić wydajność. Produkuje coraz mniej białych krwinek w skutek czego gwałtownie wzrasta niebezpieczeństwo zachorowania (może jakby dzieci spały w nocy i nie budziły rodziców to nie chorowałby tak często i nie zarażały reszty)
- O 40% zmniejsza się zdolność zapamiętywania (a pracować trzeba)
- Następuje odczuwalne zakłócenie rytmu produkcji męskiego hormonu płciowego - testosteronu - i jego żeńskiego odpowiednika - estrogenu. Powstaje ich niedobór, a to oznacza, że maleje libido (bez komentarza)
- Produkcja glukozy spada o sześć do jedenastu procent. Organizm nie otrzymuje przez to dostatecznej ilości energii - czas reakcji ulega podwojeniu. Człowiek ma wrażenie, że rzeczywistość przyspiesza (raczej że dzieci przyspieszają, a rodzic nieogarnia)
- Zaburzenia nastroju (o tak!)
- Spadek motywacji (do wszystkiego)
ale jak już zasną, to są takie piękne
;-)
* źródło Wikipedia
0 komentarze:
Prześlij komentarz