Drugi dzień pierwszego dnia wiosny

21:05 Mamol 1 Comments

Radosny dzień wiosny
był raczej wczoraj
A może bardziej dzisiaj



Podzieliłam go na dwa
Podobno - to co się dzieli w końcu się mnoży
Miłość, dobro, szczęście... czemu nie wiosna?

Zaczęłam od poniedziałkowych ptysiów z bitą śmietaną
Dla dzieci, niech mają wiosnę w sercach i żołądkach
Wiosenna radość #1
Ale Pani w przedszkolu, mówi że to jeszcze nie teraz bo jutro
A co jak co, ale Pani trzeba wierzyć

No to hyc - wtorek rano zaczął się jeszcze piękniej

Antonio Vivaldi - Wiosna

Wiosenna radość #2
Dzieci wstały od razu, słońce za oknem
Mama uśmiechnięta robi "owsiankę życia" pyszną i zdrową i słodką też


Poprzez poranny znój// żeby nie powiedzieć gnój
Poprzez pośpiech i pod wiatr
Te słoneczne momenty i deszczowe
Te dzieciowe, książkowe i rowerowe 
Poprzez topienie papierowej Lali 
Kończy się drugi dzień pierwszego dnia wiosny
Zmęczone dzieci zasnęły
śp. Mozart pomógł
Wiosenna radość #3

M1: "ciekawe dokąd ona popłynie??" // wrzucona została do stawu w pobliskim parku

Pozostało pranie
Obiadu gotowanie
Kuchni ogarnianie
Zaległości nadrabianie
Szycie
Z mężem życie
Wiosenne radości #4

Aaa no i  córce zęba pomogłam wyrwać
Taka odmiana wiosennych porządków
Wiosenna radość #5
K2: "chciałabym nie mieć wszystkich zębów, uwielbiam być szczerbata" - mam nadzieję, że wszechświat nie bierze na serio tych próśb ;)

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Bardzo mi się podoba tegoroczna Wiosna - młoda,uśmiechnięta i szczerbata,w czerwonej kurteczce.