Od zmierzchu do świtu
Dorosłość - wtedy gdy jestem łysa i jasna
Zdziwienie - kiedy otrzymuje kwiaty sięgające słońca i świecące blaskiem (pewnie z kosmosu)
Dzieciństwo - które już chce być dorosłe
Zajęcia - ani trudne ani łatwe
Złudzenie - zawsze jakieś, zazwyczaj piękne
Poranki - słoneczne i takie trudne
Drzewa z uczuciami - świecące w ciemnościach
Praca - ukochana ale wcale nie łatwa
Przyjaźnie - nowe i jeszcze nowsze
Związki - międzyludzkie i międzypokoleniowe
Życie - późnoletnie, wczesnojesienne
ot takie nasze
0 komentarze:
Prześlij komentarz