dziewczyńskie LOVE
Pamiętam jak zostałam podwójną matkąDzieciaczki troszkę spały, dużo płakały
Ale ich uroda i moje silne uczucia macierzyńskie
sprawiały że zaciskałam zęby i lulałam (albo i nie)
Zaczęłam też marzyć ...
o tym jak będzie wyglądać moje życie
jak dziewczynki urosną, dorosną, dojrzeją
i wyfruną z gniazda
do innego miasta, innego województwa
czasami ponosiła mnie fantazja i wyobrażałam sobie, że same mają malutkie dzieci,
które płaczą nie wiadomo dlaczego..
Dziś nadszedł dzień, kiedy przypomniałam sobie te chwile
M1 powiedziała, że ona bierze Kinię a K2 bierze Olunię*
i jadą wziąć ślub do Ameryki
Aby nie było wątpliwości dodała, że będzie miała krawat
i Olunia też krawat, a pozostała ekipa sukienki
zapraszają oczywiście mamusie i tatusiów
Uzasadnienie - bo Kinia naprawdę mnie kocha
No i co zrobić, pozostaje czekać
czy ich miłość przetrwa próbę czasu
Ale po co od razu ŚLUB?
* Olunia - ukochana koleżanka córki młodszej, odpowiednik Kini - u córki starszej