Top 10

20:03 Unknown 0 Comments

Najlepsze zdjęcie ze świąt według dziewczyn (bo na samo zdarzenie się nie załapały):
Jak wujek zabija karpia

Fot. Adam Miński

Najlepsza zabawa:
w ciocię i wujka, kuzynkę i ich małego syneczka
autentyczność dialogów, tonu głosu, problemów - niesamowita
(no nie widzisz że zrobił kupę, przebierz go a ja go będę karmić za chwilę, mówi M1 do K2)

Najlepsza drzemka
M1 wgramoliła się do dziecięcego wózeczka i zasnęła, ale to nic
jej kuzynka wgramoliła się do wózeczka lalek, a potem zrobiła to K2
dzieci...

fot. Adam Miński
Najfajniejsze zajęcie?
Pierniczki własnej roboty. Począwszy od karmelizowania cukru wiedziałam, że są to ostatnie pierniki w moim życiu... ale chyba mówię tak co roku
Dziewczyny przeszczęśliwe, prezenty dla rodzin - własnoręczny, jadalny handmade - jak malowanie!


* podziękowania dla Malwiny za smaczny przepis :)

Nowość tych świąt
Piękny synek mojej siostry, nie ruszają go piski K2 - będzie z niego twardziel. No i urodził się tak pięknie, naturalnie, w swoim własnym domu - doznanie bezcenne i to dla cioci, czyli mnie. Pomyśleć jakie to musiało być cudne dla niego i jego rodziców.

Fot. Adam Miński

Radość tych świąt
K2 dostała kolejną Arielkę - księżcznikę z ogonem o jakiej marzyła (poprzednia zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach)

fot. Adam Miński

Stałość wszystkich świąt
mamusia, która tak dobrze gotuje!!!

fot. Adam Miński


wyszło 7
mogłabym jeszcze dodać:
Maryjkę w zielonej sukience na jasełkach - kwas tych świąt, co to za matka, która nie wie, że Maryja chodziła w niebieskiej sukience a nie ZIELONEJ
(tak, to ja dostałam przytyk od Pani przedszkolanki - prosto w oczy)

czy też prawdziwie rodzinną, świąteczną kłótnię o sprzątanie
był jeszcze rodzinny spacer z dziećmi, gdzie w połowie maluszki zgłodniały widząc sklep, a Chata Polska zamknięta, a one GŁODNE miały OGROMNĄ ochotę na lody, bo to tylko -6 stopni na dworze pokazywał termometr

Czy zawsze musi być parzyście?

Ehm o najważniejszym wydarzeniu zapomniałabym... Po wspólnym ścieraniu płyty Marii Peszek i Artura Rojka przyszedł czas na Natalię Przybysz i te jej słodko kobiece piosenki... Hitem tych świąt bez dwóch zdań była piosenka Miód z albumu "Prąd", zaczynająca się od jakże wciągających słów:

Śniło mi się , że mam wielki biust
Poruszam nim i wszyscy się gapią...

i refrenu o treści:

Jak to się stało, że zapomniałam o moich piersiach
Jak to się stało, że wciąż jest za mało prawdy w mych pieśniach
Wciąż wyciągają szyję nieśmiało, łaknąc powietrza
Wołają mnie rano a serce schowane
Zamknięte w żebrach...

Polecam całą piosenkę dla pełnego zrozumienia oraz całą płytę, bo jest naprawdę rewelacyjna!
A dla zapracowanych kobiet, bezsensownie sprzątających swoje domy i mieszkania utwór nr 3 - Nie będę twoją laleczką

święta święta i po świętach jak to się mówi
:)