Za kulisami
Wtorek dołożył
Czwartek ucieszył i przypomniał - co kocham*
Piątek dał chwilę dla rodziny**
A sobotnia mżawka wlała mi się pod ubrania, nie pozwalając odróżnić:
czy łzami zalałam dekolt czy tylko deszczem ?
Przyszedł czas na koncert Organka
Niby były bilety, niby mamy 400 metrów do sceny
Jednakże organizacja siadła, jak ciśnienie atmosferyczne
Moje wydatki z całego tygodnia uśmiechnęły się do mnie - szczerząc kły
Wzięłam córki za ręce
I znów w lekkiej mżawce
(nadal nie sprawdzając, czy na słodko czy na słono)
Poszłyśmy na koncert
Organka znamy i lubimy
W teledysku "Wiosna" dobrze wiemy, kiedy pokazują gołą pupę
"Głupi ja" śpiewamy na całe gardło, ciesząc się, z użytego tam rodzaju męskiego
"Niemiłość" jasno mi przypomina sytuacje życiową sprzed 2 lat
Jednym słowem - Organek był w naszym powietrzu od zawsze
Może więc czas znowu go zobaczyć?
(pomachał mi kiedyś, patrząc prosto w oczy - ale to inna historia ;)
Tańców nie było końca
Dzikość i delikatność (w zależności od córki)
Siniaki nabite
Backstage zaliczony (po całości)
Tak po poznańsku
Trochę na cwaniaka
Życzymy Ci Tomaszu, dalszych sukcesów
Myślę, że entuzjazm dziewczyn jasno wskazuje, iż zobaczymy się jeszcze
vis - a - vis, prosto w oczy, jak kiedyś
* JOGĘ KOCHAM <3
** rodzinę TEŻ <3
0 komentarze:
Prześlij komentarz