Musnął mnie 4 razy
Musnął mnie 4 razy
Zaczął niespodziewanie, jeszcze się dobrze nie przywitał, a już musnął
Zapowiadany - zgodnie z naturalnym porządkiem rzeczy, kołowrotem życia
Zapowiadany karmicznie i numerologicznie
Zawsze wiedziałam, że przyjdzie
Rozweselił
Rozświetlił
Otoczył opieką i uważnością
Nie przywykłam, obserwowałam, słuchałam
4 dnia prawie się odmachnęłam
Moja gęsta od emocji wątroba - cała moja frustracja, gorycz, złość - chciała krzyknąć
Szukałam dramy... niechcący, a jednak
Szukałam porannego marazmu
wieczornego wyczerpania
Gdzie mój smutek, melancholia, tęsknota?
Listopad mnie rozpieszcza
Mizia spadającymi liśćmi
Puszcza oczko złotym słońcem
Usypia różowo fioletowym niebem
Dogląda w noc okrągłym księżycem
Dziękuję
![]() |
| zdjęcie mojego brata, wszelkie prawa autorskie itp. :) |



0 komentarze:
Prześlij komentarz